Karwia to piękna nadmorska miejscowość, która przyciąga corocznie tłumy turystów. Nie pojechałam tam jednak, aby rozkoszować się rozgrzanym piaskiem ani urokiem błękitnego morza. Celem mojej wizyty było inspirujące spotkanie z dziećmi w Dworku Karwia, aby porozmawiać z nimi o rekinach. Karwia – raj dla dzieci Karwia jest wyjątkowym miejscem, w którym dzieci mają swój mały raj. Mogą poddać się letniemu szaleństwu radośnie skacząc na falach niesfornego Bałtyku, albo budować na plaży zamki z miękkiego piasku. Jednak Karwia ma o wiele więcej do zaoferowania tym małym wczasowiczom. Bo w Karwi organizowane są dla dzieci różne ciekawe zajęcia, pokazy i spotkania. I taką edukacyjną prelekcję „W pogoni za rekinami” miałam przyjemność poprowadzić…
-
-
Przytulmy lato – wakacje jak w domu
Rano, po nocnych rodziców rozmowach, spacerując po plaży w Sopocie myślami byliśmy już gdzie indziej. Czekała na nas Karwia. To zaledwie 7 km szosą od Jastrzębiej Góry, gdzie byliśmy zaledwie dzień wcześniej – ach ta logistyka. Droga prowadzi wzdłuż lasu oddzielającego złoty piasek i morskie fale od skwaru, roztopionego asfaltu i gorących jak sam ogień karoserii samochodów. Kolorowe blachy gęsto upchnięte po obu stronach drogi. Tylko 7 kilometrów… i aż siedem korka. Dojechaliśmy zmęczeni i marzący o chwili w pozycji horyzontalnej, lepcy od potu i zakurzeni. Nic nie było jednak proste. W pokoju czekała na nas niespodzianka (nr 1) koszulki z haftowanym napisem „Karwia – królestwo dzieci. Dorota Zawadzka 29.07.2014”…